"Harry Potter i...."

MsCoccaine · Wysłany: Sob 10:36, 19 Mar 2011 Temat postu: "Harry Potter i...."

Wszystko na temat Harry'ego Pottera. Lubicie czy nie? Dlaczego tak a nie inaczej? Co najbardziej Wam się podobało, a co najmniej? Jakie są Wasze odczucia na temat tej książki?

Foi · Wysłany: Nie 9:50, 20 Mar 2011 Temat postu:

Oj tu już dłuższy temat. Ja najbardziej przepadam chyba za szóstą częścią. Jest prawie ostatnia, ale mimo wszystko wyjątkowa. najmniej podoba mi się czwórka, nie wiem już sama dlaczego, akurat ta, ale trudno by było przeczytać ja kolejny raz.
W zasadzie lubię książki o Harrym, ale to moje zamiłowanie, zaczyna po woli znikać. Czasem trudno wrócić do jakiegoś fragmentu, gdy niegdyś czytało się to po sto razy.
Brakuje mi w tych książkach, tego co mogę dojrzeć w FF. Postaci Dracona, Severusa i innych z czarnej strony. W książce opiera się to głównie na Harrym, więc nawet o Hermionie nie ma tylu informacji. W dodatku pomysłu na akcje w większości są dość przewidywalne, Harry zawsze pokonał Voldemorta, zawsze miał to czego chciał i zwykle wszystko kończyło się dla niego dobrze.
Książka, którą po raz pierwszy przeczytałam sześć lat temu zaczęła dla mnie tracić na wartości. Jednak nie zapominał, że to właśnie z niej są moje ulubione postacie. Mimo wielu wad ma na pewno też dobre strony, więc dla miłośników fantasy jest bardzo dobra.

LuLu · Wysłany: Nie 16:44, 20 Mar 2011 Temat postu:

Ulubiona? Zdecydowanie trójka gdzie pojawia się Syriusz :hamster_beautiful:

...
Nielubiana? Ostatnia, szczególnie ze względu na Epilog -.-'

Książka Rowling okazała się prawdziwym hitem, czymś nowym i zaskakującym.
Musze przyznać, ze ja byłam bardzo zaangażowana w akcję i w historię, ale z czasem zaczęły denerwować mnie niektóre rzeczy. I tak oto narodziła się moja niechęć do postaci Harry'ego, który moim zdanie jest jedną wielką ciapą z ogromnym szczęściem.
Rowling skupiała się tylko na nim i na Voldku, zupełnie zapominając o innych postaciach (może nie zupełnie, ale ilość informacji jest nieproporcjonalna)...

Mimo wszystko darzę te książki pewną dozą sympatii, chociaż nie wrócę do czytania ich... :)

Foi · Wysłany: Nie 19:13, 20 Mar 2011 Temat postu:

Ja podobnie. Można wspomnieć, że się czytało, lubiło, ale to już nie będzie nigdy to samo.
Za dobrze znana książka nie jest do końca dobra.
W dodatku ktoś kto czyta FF, zobaczy zbyt dużo irytujących wątków i niedogodności. Zwłaszcza zbyt duże natężenie Harrego

Alex · Wysłany: Pon 14:41, 21 Mar 2011 Temat postu:

Potera jest dużo, ale myślę, że skoro to jest książka o nim, to będzie dużo niego.
Ulubiona część...
Ło losie, co tu dać? Czwóreczka chyba ^^ Ten turniej, Krum i reszta ekipy :D

Elodi · Wysłany: Pon 20:47, 21 Mar 2011 Temat postu:

Ja tam kocham trójkę... W "Więźniu..." jest chyba najwięcej informacji o naszej trójce- Harry poznaje Syriusza. W ogóle to jako jedyna chyba ta część kończy się naprawdę fajnie;) Pamiętam, że właśnie do niej lubiłam powracać jako zagorzała fanka;)

Wiem piszę bez ładu i składu. Jeżeli ktoś zrozumiał co napisałam gratuluję;)

MsCoccaine · Wysłany: Pon 21:03, 21 Mar 2011 Temat postu:

Ja zrozumiałam! :D
Rzeczywiście, trójka była fajna. Jak dobrze pamiętam, szły tam ciekaw teksty ;D

Nekierta · Wysłany: Pon 21:54, 21 Mar 2011 Temat postu:

Mogłabym o tej serii pisać godzinami...
Ubóstwiam panią Rowling! Moją ulubioną częścią jest "Harry Potter i Książe Półkrwi"(chyba ze względu, że dużo tam Severusa...). Dużo się tam dzieje, wyjaśnia się wiele rzeczy. Siódma część jest także świetna. Śmierć Seva - płacz, który ledwo mogę pohamować. Jego wspomnienia są świetne. A fakt, że Harry nadaje później synowi imię po nim... Boskie. Nie mam części, która mi się nie podobała. Każda ma w sobie to "coś".
Teraz jednak, po przeczytaniu niezliczonej ilości ficków, mogę powiedzieć z czystym sercem, że znielubiłam Rona, Ginny, Dumbledore'a i całą resztę. Przekonałam się do innych i w książce trochę inaczej ich postrzegam, rozumiem. W nich zrozumiałam dopiero niektóre fakty z książek, a epilog z siódmej części udało mi się znienawidzić. Niby wiadomo było, kto z kim będzie, ale jednak...
Trochę bez składu i ładu to napisałam. Jak ktoś zrozumiał to biję pokłony i padam do stóp ^^

Leeni · Wysłany: Wto 20:11, 22 Mar 2011 Temat postu:

Ja zrozumiałam!
Cóż, mogłabym pisać godzinami, ale postaram sie być zwięzła. Książki ogólnie lubię i nawet wielbiłam, dopóki nie ntrafiłam na mój pierwszy fanfick. (swoja drogą to była Zmowa Kitiary...) Ulubiona częśc? Zdecydowanie szóstka i czwórka. Nigdy nie lubiłam trójki, nie było tam Voldemorta, żadnej wartkiej akcji... Czwórkę lubię dlatego, że cały rok coś się dzieje, trzy zadania są tak fajnie rozłożone...
Szóstkę, bo tam można zagłebić się w postać Draco, a akcja jest szybka i wartka. Wielokrotnie wyobrażałam sobie, jak potoczyłaby się scena w łazience, gdybym to ja ją pisała.Na pewno nie zakończyłaby się bójką!
Ogółem lubię HP i fanficki nie sprawiają, że jest inaczej, choć czasem czegoś mi tam brakuje.

Foi · Wysłany: Wto 21:31, 22 Mar 2011 Temat postu:

Ja mam podobnie, ale nie chce mi się siadać znów do oryginału.
Za bardzo zatraciłam się w FF i nie potrafię odnaleźć już czegoś niezwykłego w tym co tak dobrze znam.

Akata · Wysłany: Czw 15:52, 31 Mar 2011 Temat postu:

hm, hm, hm... oryginał czytałam ostatnio półtora roku temu, a potem przeczytałam przez przypadek ff na jakimś forum ^^
Harry'ego jako postaci nie lubię, bo jak ju ktoś tu napisał, jest on po prostu ciapą. Moja ulubioną częścią jest Książę Półkrwi ze względu na Dracona ^^
Osobiście zakończenie wyobrażałam sobie całkiem inaczej. Myślałam, że Potter wpadnie na jakiś genialny pomysł i użyje zmieniacza czasu żeby uratować rodziców, albo coś w tym stylu. Jednak nie było mowy o czymś takim. w moim przypadku Rowling nie udało się również zachęcić mnie do tych "dobrych" postaci. Kocham wszystkich z ciemnej strony po kolei :D

Alex · Wysłany: Czw 16:47, 31 Mar 2011 Temat postu:

Ahhhh *.*
Ciemna strona mocy jest najlepsza < 3

Akata · Wysłany: Czw 17:00, 31 Mar 2011 Temat postu:

Raczej, nie inaczej ^^ mwihihi^^ ;**

Foi

Odzwyczaiłam się do oryginały.
Ostatnio sięgnęłam po niego ze dwa i pół roku temu.
Może w końcu czas przeczytać jeszcze raz?
Tylko, że będzie brakowało tego co jest w fickach. Dracona i Hermiony, a także innych postaci.
Akcja w książce niestety opiera się jedynie na Potterze.

MsCoccaine

A to jest strasznie wkurzające! Ja oryginał czytałam tylko raz, może dwa. A to wszystko dlatego, że fanficki są po prostu ciekawsze i rozwijają kwestie postaci, których brakuje w oryginale.