"Harry Potter i...."

Leeni

A ja ostatnio odświeżyłam sobie pierwszą część i, nie powiem, była fajna. Kilka rzeczy mnie irytowało, ale jakoś ficki nie zmieniły mojego nastawienia.

MsCoccaine

Ja się boję za to zabrać, boję się, że ficki zmieniły całkowicie moje nastawienie O.o

Leeni

Bo to jednak człowiek inaczej patrzy po tylu fickach... Ale rzekłabym, że ja to po prostu uważam za dwie różne strony medalu. Nie przeszkadzają mi pairingi itd.

Ew

Wcale nie inaczej, może poza tym że z lekka zaczyna doceniać całą tę sagę. Ja też ostatnio odświeżyłam sobie pamięć i zaczęłam od pierwszej. Skończyło się, oczywiście, na tym, że pochłonęłam potem wszystkie pozostałe części w parę dni. Oprócz tego do Harry'ego Pottera mam ogromny sentyment - to przy nim właściwie się wychowałam, a on rósł wraz ze mną i to było takie świetne. ;)