|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mewik
Cookie Monster <3
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 3015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 14:42, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
"O dziwo nie odbił się..."
Widzę właśnie jak moja kuzynka (brzdąc ma 4 latka, wtedy 3 latka) chciała nauczyć, jakiś czas temu,mojego chomika latać z 3 piętra... Do tej pory nie wiem jak on wyjęła Dropsa z klatki a ten jej nie uje... nie ugryzł ^^.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mewik dnia Wto 20:14, 31 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Leeni
Gorrrąca paczka Skeeter
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 3124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Tczew
|
Wysłany: Wto 17:08, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
O dziwo, nei odbił sie! *turla sie* Boskie.
Kuzynka też niezła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Moderator, Dance Macabre
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Forteca Pandemonium
|
Wysłany: Śro 2:42, 03 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Albo jeszcze coś.
Jako że mama urodziła mnie mając nieskończone 16, wiele osób bierze nas za siostry. No więc pięcioletnia Lidka idzie z mamą gdzieś po mieście i spotykamy jakiegoś dawnego znajomego mamy, który nawet nie wiedział, że mama była w ciąży i dawaj, że jestem siostra, mimo naszych zapewnień, że nie, nie jesteśmy siostrami. No i w końcu ja (przypominam, kurdupel pięć lat - facet w wymiarach 2x2, koks) zdenerwowana wycedziłam przez zęby:
- To jest moja mama ty dupku!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leeni
Gorrrąca paczka Skeeter
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 3124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Tczew
|
Wysłany: Śro 19:50, 03 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Buhahahahahahaha! Ja chcę, kwik, to, kwik, zobaczyć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ew
'Czarodziejka z księżyca
Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Nie 21:57, 11 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Hahaha, Lilith, jesteś po prostu genialna! XDD
Pamiętam, że jak byłam mała, miałam chyba ze trzy/cztery latka, lubiłam wszystkim rzucać, ale tylko wtedy, gdy byłam na coś zła. I pewnego dnia chciałam się napić mojego ulubionego soczku. Tata mi ciągle powtarzał, że go nie ma i że nie chce mu się iść do sklepu. To ja złapałam pierwszy lepszy but (to był chodak ogrodowy) i rzuciłam go prosto w głowę taty z krzykiem:
"Sok się sam nie kupi!"
Aha, i taka jeszcze jedna sytuacja. Też miałam chyba ze cztery latka. Goście mieli przyjechać wieczorem, więc dom musiał być strasznie czysty, ja ja specjalnie przynosiłam piasek z wodą z piaskownicy i układałam z niego zamki na kanapie, a potem przykrywałam je poduszkami, żeby nikt mi ich przypadkowo nie zniszczył. Znaleziono je dopiero, gdy ciocia z głośnym plaskiem na nie usiadła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leeni
Gorrrąca paczka Skeeter
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 3124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Tczew
|
Wysłany: Nie 22:05, 11 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
*łómiera* Jenny, kocham te anegdotki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martix
'Mugol w kontakcie
Dołączył: 05 Maj 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 20:35, 15 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
No cóż, może moje nie są tak, eee, zabawne jak choćby opowieści Ew, ale mam takie dwie historyjki.
Więc pierwsza, ja jako dwu/trzy letni brzdąc kąpię się w wannie. Oczywiście rodzice pilnują, a ja oddaje się zabawie. Nagle mówię mojemu tacie
-Daj mi siepy.-oczywiście kochany ojczulek nie zrozumiał co jego pierworodna chce i zaczął się dopytywać. Ja oczywiście dalej prosiłam o te siepy. W końcu zrozpaczony tata, bo zaczęłam się wydzierać wniebogłosy, wziął córkę na ręce by pokazała o co jej chodzi. Mała Martix pochwyciła, więc swoje ukochane czerwone spodenki i wróciła do kąpieli. Moi rodzice nadal zastanawiają się skąd mi się wzięło "siepy"
Teraz druga. Miałam z trzy-cztery latka, a mój brat miał z roczek roku. Kiedyś mieliśmy mieszkanie dwupokojowe i lustro, przez które mama nas obserwowała z salonu. Kiedyś weszła do nas i położyła picie dla brata na pufie.
-Martynko tylko nie rozlej!-oczywiście musiała mnie upomnieć i wyszła, a ja jako złe dziecko spojrzałam szatańsko na brata i kopnęłam butelkę na podłogę rozlewając całą zawartość. Oczywiście mama wszystko widziała w lustrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leeni
Gorrrąca paczka Skeeter
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 3124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Tczew
|
Wysłany: Czw 20:57, 15 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Siepy! *kwiczy*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ew
'Czarodziejka z księżyca
Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon 16:07, 26 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Właśnie mi się przypomniała jedna z anegdotek. ;)
Miałam może z siedem lat, kiedy na wakacje zostałam na tydzień u babci. No i na ganku od razu przy schodach stała zupa pomidorowa w olbrzymim garnku. I oczywiście ja, jako nieostrożne dziecko, szybko wbiegałam na górę. I kiedy byłam już na przedostatnim schodku, potknęłam się i głową wylądowałam prosto w tej zupie. Pamiętam, że potem cały dzień waliło ode mnie pomidorami i miałam pełno makaronu we włosach. XDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mewik
Cookie Monster <3
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 3015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 21:28, 29 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
"Siepy? XD
Cóż ostatnio przypomniało mi się coś takiego: Gdy byłam mała... max 2 latka uwielbiałam posuwać się na tyłku. Ja nie raczkowałam, nie chodziłam... ja poruszałam się na tylnej części ciała. Wszyscy się nabijali, ze tylko frotę przyczepić do dupy i panele wypolerowane mogą być. Łotewer... kiedyś z nudów USIADŁAM na maleńkim kaktusie, który był zasobny w dość spora ilość igieł. Maleńka Mewka usiadła na takim stworze i.. potem tata trzymał mnie i pęsetą wyciągali mi z tyłka te igiełki... Ku zgrozie mojej ten 'kaktusik' nadal żyje, ma się dobrze i znajduje się w moim pokoju...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
poem impromptu
'Zaczarowana Prostytutka
Dołączył: 12 Cze 2011
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bolesławiec
|
Wysłany: Nie 14:15, 30 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Hmm... Ja nie mam takich ciekawych anegdot jak Wy odnośnie mojego życia. Ale pamiętam, jak kiedyś, miałam pięć lat i tato nauczył mnie jeździć na rowerze. Podjarana wyjechałam na polną drogę i krzyczę w niebo głosy: "tato, tato, patrz!" Mój tata wyszedł zobaczyć o co chodzi, a poemka jeb wywaliła się z roweru i wbiła sobie szprychę w nogę. Zamiast zacząć płakać spojrzałam na tą wbitą szprychę i zaczęłam sobie wmawiać, że mi amor przebił strzałą nogę.
Wiem, to strasznie głupie, ale to chyba jedyna taka historia, jaką pamiętam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mewik
Cookie Monster <3
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 3015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 0:46, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
<hahaha>
Babunia już od małego była romantyczką <3
Ja jedynie mam śmieszne rozmowy na linii ja brat. To tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|