|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Nie 0:27, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
- Kochanie, druga połowa uczennic Hogwardu płakała przez ciebie, a jakoś chyba wyszedłeś na człowieka. W końcu się żenisz ze mną za te kilka dni. Po prostu wystarczy odpowiednia dziewczyna i każdego faceta można utemperować, tak jak ja ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 0:35, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
- Moja wina, że co druga chciała mi od razu do łóżka wskakiwać - oburzył się - a Blaise to nie ja i on nie jest zdolny do wyższych uczuć, z żadną dziewczyną nie był dłużej niż 3 dni. Nie zauważyłaś, że on jest absolutnie niereformowalny ? Blaise to mój przyjaciel i dałbym się za niego zabić i może on ma dobre maniery, może i się dobrze uczy, bywa bezinteresowny, ale dziewczyny traktuje przedmiotowo i to się raczej nie zmieni w ciągu najbliższego stulecia, tacy jak on nie dojrzewają nigdy i nie mówię tego po to, by wymigać się od różowych włosów - dodał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Nie 11:48, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
- A ty się przed nimi broniłeś niczym niewinna dziewica - perfidnie się do niego uśmiechnęła - i tak będziesz musiał się zafarbować, co do Blaisea wiem, że znasz go dobrze ale może warto dać chłopakowi szanse, wystarczy by spotkał odpowiednia dziewczynę. Kochanie z tego co mówiłeś znacie się od najmłodszych lat, wasi rodzice się przyjaźnią, a wy byliście wychowywani podobnie, ty się zmieniłeś więc on też ma taką szanse. A Ginnevra Wealsey pomimo swojego niepozornego wyglądu ma silną osobowość i nie da się łatwo skrzywdzić w końcu ma 6 starszych braci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mewik
Cookie Monster <3
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 3015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 19:23, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Na potwierdzenie tych słów, Draco usłyszał dość głośny huk, malownicze "ku*wa!", oraz pisk dziewczyny, a po chwili szybkie kroki i pukanie do drzwi.
- emmmee.. Malfoy, masz może jakieś środki na zatamowanie krwi, bo twój przyjaciel, przez przypadek został skaleczony, ale ja naprawdę nie chciałam.
Draco pędem wyleciał i zobaczył, delikatnie zakrwawionego Diabła, w okolicy nogi i głowy, który chyba był tak zamroczony, że nawet nie wiedział, gdzie się znajduje,a ana pewno puchar dopełniały jego słowa "co to za zielone myszy tam biegają?!" - więc Malfoy, nie wiedział czy się śmiać czy też płakać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 22:29, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
- Merlinie, coś ty mu zrobiła, nawet jak twój wielki brat łasic się na niego rzucił to był w lepszym stanie - Draco nie dowierzał - chodź stary, skrzydło szpitalne czeka - wziął go pod ramię razem z rudą.
- Ja nie chciałam - powiedziała na wpół-przerażona, na wpół zawstydzona dziewczyna - po prostu mając 5 braci niektóre odruchy są już instynktowne, zwłaszcza jak ma się do czynienia z takim idiotą - Ginny mimo wszystko twardo stała przy swoim.
- Aj wiewióra, wiewióra... - westchnął chłopak ze zrezygnowaniem - rozumiem, że odwieczna rywalizacja Gryffindor - Slytherin, ale błagam nie odbieraj nam inteligencji - stęknął Draco, podciągając Blais'a trochę wyżej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Nie 22:34, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
- Herm kochanie, bardzo cię proszę zabierz stąd swoją przyjaciółkę, jeżeli chcesz by przeżyła zanim Diabeł odzyska świadomość i zdolność poruszania.
- Kotek spokojnie, nie musimy nigdzie iść wszystko będzie w porządku, zabierz Ginny, przyszykujcie Ognistą, a ja zajmę się Blaisem, doprowadzę go do porządku i jeszcze z nim chwilkę porozmawiam.- chłopak chciał zaprotestować, ale zrezygnował gdy zobaczył minę Hermiony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 22:39, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
- Chodź rudzielcu - westchnął Draco, a po chwili zniknęli za drzwiami, a Hermiona zaczęła cucić Zabiniego, z osiągniętym skutkiem.
- Mamusiu, co ta mała małpa mi zrobiła - mruknął skołowany Blaise, łapiąc się za głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Nie 23:37, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
- Trzymaj Diable, to ci pomoże.
- Mi może tak, ale jej na pewno nic nie uratuję, zabiję jak psa - na jego twarzy pojawiła się żądza zemsty.
- Blaise spokojnie, ona nie zrobiła tego specjalnie, ochłoń i chodź napić się whisky, stara przyjaciółka ognista jest najlepsza na wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mewik
Cookie Monster <3
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 3015
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 23:54, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
- Nie no... hahah ała!... to bolało, ale.. Ty pijesz Granger, no, proszę jestem pod wrażeniem, to sprawka Draco, prawda, ała.
- Nie jęcz ty ćwoku, tylko rusz tyłek i chodź.... a spróbuj mi zawarczeć na Ginny, a uwierz, że...
- Dobra, dobra, waruj laska - ostrzegawcze ogniki w oczach Hermiony spowodował, że Blaise zaczął jeszcze raz - dobra, sor, luzik, młoda, tylko wiedz, że ja tego Rudej nie daruję i prędzej czy później dopadnę ją... osobiście skłaniałbym się do opcji pierwszej - rzekł Diabeł, mrugnął okiem i stęknął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Pon 0:08, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
- Uważaj bo możesz jeszcze tego pożałować. A moje zamiłowanie do Ognistej nie ma nic wspólnego z tym oto przebywającym tu blondynem - mówiąc to weszła do pokoju, gdzie siedział Draco z Ginny, gdy ruda zobaczyła chłopaka chciała skryć się pod stół
- Co nie ma ze mną nic wspólnego kochanie?
- Moja przyjaźń z Whisky - chłopak z zaciekawieniem popatrzył na brunetkę, za to Ginny szeroko uśmiechnęła się do przyjaciółki - mówiłam ci, że jeszcze nie raz cię zaskoczę Draco, Gin oni są święcie przekonani, że gryfonki nie wiedzą co to znaczy naprawdę zakrapiana impreza, wyprowadźmy panów z błędu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 10:06, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Whisky, jak i oczywiście wiele innych trunków lało się tego wieczoru litrami, a rano wszysko wyglądało tak, że Hermiona leżała na kanapie wtulona w Dracona, a Ginny o dziwo leżała pod Blaisem(który, dość mocno ją obejmował) na podłodze.
- Moja głowa - mruknęła Ginny, próbując się podnieść, jednak pewna nieznana jej dotąd siła ciągnęła ją ku dołowi - Zaaaaaaaaaaaaabiiiiniiiiiii - zaczęła piszczeć, gdy zauważyła, że oboje są jedynie w bieliźnie, na myśl przychodziły jej tylko te najgorsze scenariusze, bo Ginny w tych sprawach jest kompletną zakonnicą, w przeciwieństwie do Hermiony.
- Weasley, zatkaj dziób, ten dziki seks, który uprawialiście nie oznacza niczego złego - mruknął Draco, blefując, chciał się z niej ponabijać, tak dawno tego nie robił, a teraz nadarzyła się taka okazja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Pon 11:13, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
- Że co do jasnej cholery! - słowa Dracona spowodowały, że drobna gryfonka zerwała się z takim impetem, że Diabeł spadł z hukiem na twardą podłogę.
- Weasley już 2 raz w ciągu niecałych 24 godzin chcesz mnie uszkodzić - jego głos był zimny, a wyraz twarzy nie wróżył nic dobrego - i przestań się drzeć bo mi głowę rozwali, królestwo za eliksir na kaca.
- Ja mam się przestać drzeć, powinnam ci łeb urwać to wszystko twoja wina - ruda pomimo kaca krążyła po pokoju biadoląc, przez co nie zauważyła rozbawienia Draco i Hermiony - mamusi co ja zrobiłam, za jakie grzechy, to jakiś horror, nie to koszmar, a ja chce się z niego obudzić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 11:24, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Diabeł, który już wychodził z siebie złapał gryfonkę w biodrach i posadził na a kanapie, mówiac:
- A teraz powiesz mi o co ci, na kopniętego Salazara chodzi - wysyczał - a wy zamknijcie te swoje jadaczki i przestańcie się śmiać - o ile Blaise zazwyczaj był dość spokojny, to gdy był skacowany lepiej go nie wyprowadzać z równowagi.
- To trzeba było mnie nie rozdziewiczać! - wrzasnęła Ginny, biegnąc do wyjścia, a Blaise zrobił zdezorientowaną minę, Draco nie wytrzymał i zaczął się panicznie śmiać, spadając z kanapy.
- Ruda, czekaj - wrzasnął Draco - ja żartowałem... - dodał, zaczynając się jeszcze bardziej śmiać - ale cyrk, ale cyrk - mruczał Draco śmiejąc się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Pon 11:29, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
- ŻE COŚ ZROBIŁ!!- twarz Ginny przyjęła kolor jej włosów
- Żartowałem.
- Hermiono wybacz za chwile stracisz nierzeczonego - ginny popatrzyła na chłopaka wzrokiem rozwścieczonego bazyliszka - Draco Lucjuszu Malfoyu właśnie przed chwilą podpisałeś na siebie wyrok śmierci, czy masz jakieś ostatnie życzenie zanim cię uduszę? - w tym momencie przez głowę Diabła przebiegła myśl, że rudzielec wygląda teraz naprawdę groźnie, ale zarazem strasznie pociągająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 11:31, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
- Tak - wyszczerzył się Draco - pocałuj Diabła i możesz mnie zabić - dodał, będąc pewnym, że Ginny tego nie zrobi.
- CO?! - ryknęła ruda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|