Forum https://storiesdhl.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Opowiadanie.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 86, 87, 88  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum https://storiesdhl.fora.pl Strona Główna -> Plac zabaw
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter
Gorrrąca paczka Skeeter



Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chrzanów

PostWysłany: Śro 14:32, 27 Kwi 2011    Temat postu:

- Gadaj zdrów. Raczej będzie zadawać się z dzieckiem Ginny i Zabiniego, jak tak dalej będzie między nimi. Będą dwa małe gryfoniątka, tóre razem z mamusiami będą doprowadzać tatusiów do szału.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...
Falling, I'm falling...



Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 15:57, 27 Kwi 2011    Temat postu:

- Ja ci dam gryfoniątko - wymamrotał Draco.
Trzy dni do ślubu minęły jak z bicza strzelił, Hermiona właśnie siedziała w jakiejś komnacie w Malfoy Manor(gdzie ma odbyć się ślub), koło niej przez cały czas kręciła się kosmetyczka i fryzjerka, a nad jej głową szalały wszelkiego rodzaju pędzle, pacynki i grzebienie, na manekinie wisiała biała suknia. Hermiona nie chciała by była tak wystawna i bogato zdobiona (na co nalegali rodzice Dracona), ale ta zawładnęła jej sercem, swojego przyszłego męża nie widziała od samego rana, a była już 15.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter
Gorrrąca paczka Skeeter



Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chrzanów

PostWysłany: Śro 16:04, 27 Kwi 2011    Temat postu:

Zostało pół godziny do wyjścia, zżerały ją nerwy i strach. Tak, Hermiona Granger odważna gryfonka bała się i to bardzo, bała się nie ślubu z Draconem lecz wszystkich tych ludzi którzy byli na dole, większość gości to czarodzieje czystej krwi pogardzającymi takimi osobami jak ona. Tak naprawdę najchętniej olała by to wszystko i wzięła cichy skromny ślub w jakimś małym kościółku, a nie imprezę z wielka pompom

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...
Falling, I'm falling...



Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 16:26, 27 Kwi 2011    Temat postu:

Dracon Malfoy też wcale nie był mniej zdenerwowany, od samego rana go nosiło w dodatku ten przeklęty frak go wszędzie uwierał nie pozwalali mu spotkać się z Granger i ciągle słyszał o tej przeklętej tradycji.
- Ile można się malować na rozciągnięte gacie Merlina - mruknął Draco do ojca, rozsiadając się wygodnie w czarnym fotelu w salonie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mewik
Cookie Monster <3



Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 3015
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 20:45, 27 Kwi 2011    Temat postu:

- Długo, matole jeden, uwierz mi, że długo, sam wiem jak twoja matka się szykuje to ja..
- To co Ty, Lucjuszu, co ty?
- O hej mamo, właśnie rozmawialiśmy o... - zaczął mówić Draco, ale widział ostrzegawczo - błagalne znaki wysyłane przez ojca i dokończył inaczej - Mówiliśmy o tym, że oboje jesteśmy nabywcami pięknych kobiet.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter
Gorrrąca paczka Skeeter



Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chrzanów

PostWysłany: Śro 21:05, 27 Kwi 2011    Temat postu:

- Dziękuję synku ale nie musisz kręcić, przez 25 lat małżeństwa z twoim ojcem nauczyłam się rozpoznawać kiedy Malfoyowie coś kombinują. Gotowy?
- Tak - westchnięcie
- To proszę bardzo za mną do ogrodu, czas zacząć moi drodzy państwo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...
Falling, I'm falling...



Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 21:40, 27 Kwi 2011    Temat postu:

- Mamo, jeszcze dużo czasu - odpowiedział Draco.
- Draconie, zawsze cieszyłam się, że po ojcu odziedziczyłeś jedynie wygląd, proszę cię nie udowadniaj mi po 20 latach, że jest inaczej - powiedziałą Narcyza, a Draco zaśmiał się pod nosem, patrząc na ojca, który stał tam biedny, jak gdyby ktoś wylał na niego kubeł zimnej wody.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter
Gorrrąca paczka Skeeter



Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chrzanów

PostWysłany: Śro 21:44, 27 Kwi 2011    Temat postu:

Lucjusz Malfoy uchodził za człowieka o silnym charakterze stawiający zawsze na swoim. Tak naprawdę w domu rządziła jego małżonka. To jej zdanie było najważniejsze, chociaż oczywiście liczyła się z zdaniem męża.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...
Falling, I'm falling...



Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 21:50, 27 Kwi 2011    Temat postu:

- Mamo, kiedy zejdzie Hermiona ? - spytał Draco matkę, która doglądała wszystkiego. Jemu nie wolno było nawet wejść do skrzydła, w którym przygotowywano jego przyszłą żonę. Miał już tego po dziurki w nosie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mewik
Cookie Monster <3



Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 3015
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 22:12, 27 Kwi 2011    Temat postu:

-Za chwilkę, precelku...
- Mamo - zgorszenie na twarzy Dracona.
- No co... musisz, ze dla mnie łatwo pogodzić się z myślą, że moje maleństwo dorosło i będzie żonate, nie, ja nie chcę... Lucjuszu powiedz mu....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...
Falling, I'm falling...



Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 22:24, 27 Kwi 2011    Temat postu:

- Mamo, no ale pomyśl, koniec z praniem moich skarpetek... - roześmiał się Draco, przytulając matkę - zresztą sama wiesz, że to by się w końcu stało, a z taką żoną nie zginę - dodał, ocierając łezkę z jej policzka.
- Taak, mama przepłakała pół nocy za tobą - dodał Lucjusz.
- Mamo, ja przecież nie idę na tamten świat - powiedział łągodnie chłopak


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mewik
Cookie Monster <3



Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 3015
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 22:30, 27 Kwi 2011    Temat postu:

- Ale... - Narcyza pociągnęła nosem i rozpłakała się totalnie, Lucek wziął ją pod ramie i odprowadził na krzesło. Po chwili do uszów Dracona doleciały pierwsze takty marszu Medelsona i odwrócił się wraz z Zabinim, który pojawił się u jego boku. Malfoy zobaczył ją, a wyglądała jak Anioł...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...
Falling, I'm falling...



Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 22:36, 27 Kwi 2011    Temat postu:

Hermiona uśmiechnęła się delikatnie na widok Dracona z buzią otwartą z wrażenia po czym wraz z ojcem ruszyła pod ołtarz. Miała na sobie białą suknię z delikatnym, satynowym gorsetem, przetykanym srebrną i czarną nicią, a dół sukni był rozkloszowany z czarnymi i srebrnymi różyczkami. Loki wypływały spod jej delikatnego welonu, który osłaniał jej twarz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter
Gorrrąca paczka Skeeter



Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chrzanów

PostWysłany: Śro 22:49, 27 Kwi 2011    Temat postu:

Chłopaka zatkało i nie tylko jego, wiele gości zszokowanych patrzyło w ta wcześniej niepozorną dziewczynę. Hermiona z delikatnym uśmiechem podeszła do Dracona, podziękowała ojcu i podała rękę blondynowi, następnie wszystko potoczyło się szybko, przysięga, pocałunek i już wirowali po parkiecie
- I wszystko idzie zgodnie z planem, świetnie się spisałeś Lucjuszu - ojciec pana młodego stał poza zasięgiem wzroku i słuchu gości, a obok niego stał odziany na czarno mężczyzna - jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już za tydzień Potter pożegna się z życiem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...
Falling, I'm falling...



Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 22:54, 27 Kwi 2011    Temat postu:

Lucjusz pokiwał z uśmiechem głową.

- To Voldemort - szepnęła dziewczyna na ucho Draconowi, kiedy tańczyli walca - obok twojego ojca, ale nie patrz tam - dodała szybko.
- W sumie można było się tego spodziewać - mruknął niechętnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum https://storiesdhl.fora.pl Strona Główna -> Plac zabaw Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 86, 87, 88  Następny
Strona 26 z 88

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin