|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MsCoccaine
Better. Faster. Stronger.
Dołączył: 18 Mar 2011
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:21, 25 Maj 2011 Temat postu: Aborcja. |
|
|
Temat sporny i to jak cholera, wywołuje dość sporo kłótni, ale jestem naprawdę ciekawa Waszego zdania na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ms_Riddle
Falling, I'm falling...
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 21:37, 25 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
ja jestem raczej na nie, ale w skrajnych sytuacjach wiadomo, że jest inaczej. Tak jak była sprawa z tą zgwałconą dziewczynką, która zaszła w ciążę, a potem kościół ją szykanował za aborcję... toż ona sama byla jeszcze dzieckiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MsCoccaine
Better. Faster. Stronger.
Dołączył: 18 Mar 2011
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:04, 26 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dokładnie. W większości przypadków jestem na nie. Zwłaszcza, jeśli chodzi o dziewczyny, które raz, że poszły do łóżka dobrowolnie znając tego skutki, to jeszcze dwa nie mają iluś tam lat ukończonych. Co z tego? Gówniara chciała się zabawić w dorosłą, to niech poczuje też te gorsze strony.
Jestem przeciwna w przypadku gwałtu. Sama bym nie zniosła widoku takiego dziecka, jestem niemalże pewna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Foi
Moderator, Abstrakcyjna Gotka
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Czw 17:56, 26 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Nie, nie jest do coś co powinno się robić.
Kościół podchodzi do tego trochę zbyt ostro, bo jak gwałt to wyjątek, ja podobnie nie potrafię sobie wyobrazić, jak by to było gdyby jednak tak poczęte dziecko się narodziło. Jego matka nie potrafiła by pewnie tak żyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Zabita marzeniami.
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 2901
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Iława
|
Wysłany: Czw 18:07, 26 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jestem za aborcją tylko i wyłącznie w przypadku gwałtu.
Jeżeli się czuła na tyle dorosła, żeby się fajnie pobawić, to niech wie, że ta zabawa niesie za sobą konsekwencje.
Znam dziewczynę, która na prawdę poczuła się dorosła. W wieku dwunastu lat zaszła w ciążę. Usunęła ją bez większych skrupułów.
Niektórzy się starają o dziecko, rodzi im się w połowie ciąży z wadą serduszka i nie przeżywa kilku pierwszych dni, a inni nie doceniają tego, co mają...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leeni
Gorrrąca paczka Skeeter
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 3124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Tczew
|
Wysłany: Czw 21:48, 26 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Uważam, ze Alex ma rację w stu procentach.
Jak jest na tyle dorosła, zeby seks uprawiać, tod ziecko też moze wychować.
To jednak ejst morderstwo, i osobiście nie potrafiłabym chyba żyć ze świadomoscią, ze zrobiłam coś takiego.
Z drugiej ejdnak strony gwałt to wyjątek. Sama nie wiem, czy anwet wtedy nie zachowałabymd ziecka, ale absolutnie popieram osoby, które w ten sposób pozbywają sie złych wspomnień.
Kościół podchodzi trochę byt rygorystycznie. Ogółem ma rację, ale pewne pezypadki....
Pozostaje ejszcze sprawa faceta. Tak sie niby zapierał, ze ją kocha, ze ejstdla neigo najważniejsza, ciąża a ten zwiewa do Stanów - ciężka sytuacja. Nadal ejstem pzreciw, ale potrafie zrozumieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Porcelanka
'Zgwałcony charłak
Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:35, 26 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
A ja jestem z aborcją nie tylko w wypadku gwałtu. A co jeżeli kobieta ma umrzeć i życie dziecka nie jest wtedy pewne? Wtedy zamiast jednego życia tracimy dwa. A kiedy dziecko jest chore? Przez naszą medycynę zaburzony został pierwszy podział ludzi na tych 'żyjących' i tych 'chorych' , którzy nie przeżywali, dzięki temu przeżywali tylko Ci, którzy byli wystarczająco silni. I nie było potem reklam fundacji 'tvn' itp dlatego, że tych dzieci nie było. A najczęściej męczą się i one i ich rodziny. [ co ciekawe z tego co kojarzę większość takich dzieci jest w rodzinach biedniejszych bądź przeciętnych]
Owszem dla rodziców musi to być coś strasznego zabić takie dziecko, ale moim zdaniem powinno się myśleć przyszłościowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Sob 23:15, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
W przypadku kiedy wszystko jest ok, jestem całkowicie przeciw aborcji. Przecież jest inne wyjście. Tyle par chcących tak bardzo mieć dziecko nie jest w stanie spełnić tego marzenia, dziewczyna, która go nie che, może go urodzić i zrzec się, a na pewno znajda kogoś kto go pokocha.
Często mi się zdarza na tak kontrowersyjne tematy rozmawiać z mamą. I własnie ona uświadomiła mi, że w przypadku choroby, gdy trzeba wybierać życie matki, czy dziecka jestem za aborcją. Dlaczego? Dziewczyna zachodzi w ciąże i musi decydować ona czy maleństwo, będzie to dla niej trudny wybór, ale wtedy musi pomyśleć o swoich najbliższych, osobach które ją kochają: mąż, rodzice którzy ją wychowali, znają ją, kochają ja najmocniej na świecie, a to maleństwo jeszcze nie ma świadomości, jeszcze nie widziało świata, rodzice go kochają, ale matkę kochają rodzice, dla których ona jest ich dzieckiem. (trochę zawile to opisałam, ale mam nadzieje, że załapiecie sens)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Zabita marzeniami.
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 2901
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Iława
|
Wysłany: Sob 23:29, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
O, tutaj Karola wbiła się w mój słowotok... :D
Gdybym była kobietą w ciąży, nie ratowałabym dziecka. Mam silny instynkt samoprzetrwania, więc ratowałabym w tym momencie siebie.
A gdyby dziecko miało jakąś wadę genetyczną - musiałabym to bardzo porządnie przemyśleć. Na pewno nie byłoby łatwo, ale bym jakoś doszła do rozwiązania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Sob 23:33, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Alex, ja ogólnie jestem z natury bardzo gadatliwa, a takie kontrowersyjne tematy mnie interesują (w gimnazjum na temat aborcji kłóciłam się z koleżanka ). Choroba dziecka, dawniej dzieci chore nie przeżywały, teraz jest niby aparatura itp. Ale czy nie lepiej byłoby, żeby te dzieci zabierał Bóg do siebie niż jakby miały się męczyć na tym świecie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Zabita marzeniami.
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 2901
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Iława
|
Wysłany: Sob 23:38, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Według mnie, lepiej by było, gdyby się nie męczyły, bo co to za życie, kiedy:
a) leżysz jak rosiczka na łóżku i twój jedyny widok to sufit.
b) dusisz się, bo twoje płuca są za małe
c) spędzasz całe życie w szpitalu.
Jednak chyba bym usunęła, ale gdybym nawet wpadła i dziecko byłoby zdrowe, za Chiny Ludowe bym nie usunęła. Pokazałam, że jestem dojrzała, że poszłam do łóżka, pokażę, że jestem na tyle dojrzała, żebym urodziła dziecko, wychowała je na ludzi i w międzyczasie ukończyła szkołę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Sob 23:44, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Zgadza się zdrowe dziecko z wpadki bym urodziła i wychowywała kochając z całego serca. Ale tak jak pisałam, jeżeli laska chce usunąć z własnego widzimisię i nieodpowiedzialności to niech lepiej zrzeknie się praw rodzicielskich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Zabita marzeniami.
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 2901
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Iława
|
Wysłany: Sob 23:53, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Znam kilka par, które nie mogą mieć dzieci, a na prawdę chcą. Są te wszystkie okna życia, tam można dziecko zostawić anonimowo, bez konsekwencji i kar. Chociaż, jak mówię, skoro poszło się bzykać, to niech się wie, że dzieci są od tego.
Czy w tym temacie można się wypowiedzieć o tym, co Kościół ma do powiedzenia na temat "wybierania" genów, czyli in-vitro, czy założyć nowy, oddzielny temat?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karola
Gorrrąca paczka Skeeter
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 2445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Nie 0:01, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Może większy porządek będzie jak założysz nowy - moje skromne zdanie.
Ale lepiej oddać dziecko, niż żeby cierpiało mając nieodpowiedzialną matkę. Znam przypadki gdzie dziewczyna urodziła dziecko i go olewa, dobrze, że babcia się nim zajmuje a ona za chwile chodzi znowu z brzuchem z innym chłopakiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leeni
Gorrrąca paczka Skeeter
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 3124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Tczew
|
Wysłany: Nie 11:44, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jeślid ziecko ejst naprawdę chore, to jednak chyba bym usunęła, i moze gdybyd ziecko było z gwałtu, ewentualnie gdyby zagrażało mojemu życiu, ale ryczałabym jak bóbr. Ale w innym przypadku - za skarby świata. Może to ma coś wspólnego z tym, że jestem niezwykle uczuciowa, ale sama myśl o zabiciu dziecka sprawia, ze ejst mi nioedobrze/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|