Rozmowy rodzinne

Mewik

Po prostu wczoraj oglądałam zawartość mojego żołądka.... dziś już lepiej. Chyba, że do "gorzej" zaliczyć omdlenie na rekolekcjach i to, że mój wróg mnie wynosił...
Na diecie jestem, bo lato się zbliża i trzeba jakoś wyglądać! :D

MsCoccaine

Uuuoooooooaaaaa masz sytuację niczymDracze i Hermi, Dracze ratujący Hermi z opresji. Uroczo ;)

Karola

Tylko czy on przystojny tak jak Dracze? A potrzebujesz odchudzania?

Mewik

potrzebuje. Cocc weź ty mnie nie przerażaj... on mi będzie to wypominał tak długo, aż go zabiję. Paweł? _Przystojny? Czy ja wiem... ;/

Karola

Może będzie wypominał, ale pamiętaj co cię nie zabiję to cię wzmocni. A między nienawiścią jest cienka granica.

Mewik

Cicho. To mnie tylko dobija.

Foi

Mnie rok temu też taka myśl dobijała, ale zobaczysz co będzie jak twojego wroga zabranie. Smutno ci będzie i coś zrozumiesz ciociu

Karola

Kochana rodzinko, ja wychodzę z założenia jak to powiedziane zostało w klasyce polskiej komedii jakimi są Sami Swoi : wróg a wróg ale mój, twój, nasz , na własnej krwi wychodowany!

Mewik

Ja. Hm. Dupa. Nie lubię go z wzajemności. A nawet jak chce być dla niego miła, to wybaczcie, ale nie będę tolerować tego, jak ktoś mnie od kurw, dziwek i Bóg wie czego wyzywał. Żadna z nas raczej tego nie toleruje.

Foi

Cóż wiem jak to jest, przez osiem lat znosiłam, a już tego nie ma i dziwnie jest. Nie mam się z kim kłócić.
Też nie lubimy się ze wzajemnością, ale lepiej było chodzić do tej samej szkoły i prowadzić wojnę, a nie tak jak teraz.

Karola

Mew 3 lata to przechodziłam w gimnazjum. Ogólnie miałam popieprzoną klasę: prawie całkowicie męską 30osób w tym 8 dziewczyn. Ale chodziły do niej takie kretyny że szok. Tak jak pisałaś, wyzywanie od dziwek itd było na początku dziennym. Raz w nerwach przywaliłam koledze z buta w żuchwę (chciałam go wystraszyć, ale źle oceniłam odległość, była mniejsza niż sądziłam). Z innego podczas sprzeczki na j. polskim wyzywałam od bezmózgich yeti. Widać to wszystko rodzinne

Foi

Wszystko pozostanie w rodzinie, to prawda Mamo :hamster_smile:

A ty ciocia uśmiech na twarzy i nie przejmować się idiotą

MsCoccaine

Kocham takie męskie klasy! <33 U mnie jest obecnie, tylko 6 chłopaków na 30 osób. Jakaś totalna tragedia, gorszego składu sobie wyobrazić nawet nie umiem ;(.

Karola

3 lata liceum 28 dziewczyn, 0 chłopaków. Najlepsza klasa jaką miałam. Nie zamieniłabym jej na żadną męska klasę. Chociaż oczywiście jestem hetero

LuLu

4 lata 29 dziewczyn 1,5 chlopaka (z 3 obecnych z imionami meskimi 1 byl na 100% a pozostala dwojka tak na 25% kazdy)...
Teraz mam wyrowanane na studiach..

Rodzinko, ja Wam chcialam powiedziec, ze Jarus sobie to wszystko przeczyta o ile juz tego nie robi xD
A ja spedzam czas z rodzinka moja prywatna i dlatego mnie nie ma... Wroce do Hiszpanii to sie odezwe ;)

Buz :*^