Rozmowy rodzinne

LuLu

Powiedzmy że się przyjaźnię... W hiszpańskim jest tylko jedno słowo na określenie kolegi/przyjaciela i chyba to kalkuje na polski ^^
Jest to po prostu jedna z bliższych mi osób tutaj, na którą mogę zawsze liczyć...
Problem polega na tym, że ja mogę latami udawać, że jest mi obojętny (przed chwilą na FaceBooku właśnie po raz kolejny "udowodniłam" mu, że jego wymysły są nic nie warte i mijają się z prawdą... -_-), co zapewne dobrze na mnie nie wpłynie, a udawać skończę gdy on coś zacznie do mnie, co jest niemożliwe, o! Szlag niech to wszystko trafi noooo...

Leeni

Głaszczę cię, LuLu. A niedawno miałaś taki świetny humor...

Mewik

Biedactwo. Zabić go? *uśmiecha się drapieżnie* Będzie lepiej, bezpieczniej, mniej kłopotu...

Alex

Ja pomogę, Mewiś ! Dla mamusi wszystko < 3

LuLu

Kochane jesteście dziewczynki moje :*

Dziś usłyszałam że jestem jego najlepszą przyjaciółką... Cóż za cudowna dla moich uszu deklaracja, serio x|

Leeni

Przyjaciółką, baran się nie zna.
Ja jestem chętna do morderstwa! A jak nie, to mogę zapewnić alibi.

Mewik

LuLu - a faceta 'na pokaz' nie można sobie sprawić? Wiem, że zabawa ludzkimi uczuciami nie wychodzi na dobre,a le... w ostateczności?
Kochana szwagierko... dasz radę, a jak nie, to zabij go w afekcie i powróć do Polski ;*

Karola

Razem jakoś wykombinujemy by wyglądało na nieszczęśliwy wypadek. Ja się z moim przyjaźniłam 4 lata tylko było na odwrót to ja byłam tą osobą która brała to tylko za przyjaźń. Zmieniło się po pocieszaniu, po nieudanym związku. Więc może facet na pokaz nie był by złym pomysłem?

Mewik

To jest świetny pomysł, LuLu - przemyśl To! <3

Leeni

Przemyśl!

Alexiątko, wiesz, wypadałoby edytować pierwszy post i dodać tam nowe osoby. Nekiertę jako siostrę, Akatę jako braciszka, i chyba kogoś jeszcze, ale nie pamietam.

Mewik

To może napisz mi to w priv - ja edytuję :]

Karola

I dopisz Mew przy Alex, że jest córką :D

Mewik

To wy pomyślcie jak to wszystko ogarnąć, to edytuję, a teraz wybaczcie idę na cowieczorną porcję ćwiczeń - zakwasy nadciągają na sama myśl :<

Karola

Współczuję, mnie dzisiaj tyłek boli od jazdy na rowerze - odzwyczaiłam się od zeszłego roku

Mewik

ajjj... ale stwierdzam, że wysiłek fizyczny jest dobry na nerwy :]